Czasy po powstaniu listopadowym były bardzo ciężkie dla polskiej ludności. Aktywnych działaczy, oficerów skazywano na karę śmierci, dożywotnie więzienie lub zesłanie na Syberię. Konfiskowano im również majątki, które posiadali, oraz również tym osobom, które udały się na emigrację. Żołnierzy o niższym stopniu wcielano na 25 letnią służbę do rosyjskiego wojska. Car Mikołaj I postanowił odebrać Królestwu Polskiemu konstytucję, zlikwidować wojsko, sejm oraz wycofać koronację w Warszawie. Sprawami urzędowymi Królestwa zaczęli zajmować się Rosjanie. Zostały zamknięte dwa największe uniwersytety w Warszawie i w Wilnie, zaczęto rusyfikację szkół. Dzieła sztuki zostały wywożone z terenu Królestwa do Rosji. Powróciły do kraju dopiero po okresie stu lat.