Lekcja: "Pochwała przyjaźni i hartu ducha w opowiadaniu ˝Stary człowiek i morze˝"
Rybackie niepowodzenia sprawiły, że Santiago zaczął sam siebie pytać o to, czy nie jest już zbyt słaby i stary na łowienie ryb. Gdy zaczynał wątpić w swoje siły, dodatkowo przyjaciel musiał pływać na innej łodzi.
Zdany wyłącznie na siebie raz jeszcze wypływa na morze. Samotnie, ale szczęśliwie.
Przynętę połyka bowiem ogromna ryba, większa nawet od łodzi rybaka. Rozpoczyna się główna akcja – wielogodzinna walka na śmierć i życie. Opis zmagań Santiago z marlinem, żywiołem i rekinami, które pozbawiają rybaka zdobyczy, staje się większą częścią opowiadania.