Z tych neutralnych jednostek składa się zarówno to, co nazywamy umysłem, jak to, co materią. Nie są dwoma rodzajami wydarzeń, lecz dwoma aspektami tych samych wydarzeń. Tylko tak można wytłumaczyć związki między umysłem a materią. Świat ma dwa aspekty, ale tylko jedną substancję. Umysł nie jest odrębnym przedmiotem, jest jedynie miejscem, gdzie spotykają się działania różnych przedmiotów. Sądził, że tłumaczy to jedność świata bez sprowadzania materii do umysłu czy odwrotnie. Jest to monizm neutralny wobec przeciwstawienia umysłu i materii, czy — jak go również można nazwać — neutralizm.
Russell zaprzeczał też, jakoby istniała ostra i nieprzekraczalna granica między światem fizycznym a psychicznym. „Sądzę" — pisał — „że materia jest mniej materialna i duch mniej duchowy, niż się zwykle przyjmuje". Russell snując teorię realizmu doszedł do tego samego wniosku, do którego doszli również pozytywiści.