"Mnie to kadzą" - rzekł hardzie do swego rodzeństwa
Siedząc szczur na ołtarzu podczas nabożeństwa.
Wtem, gdy się dymem kadzidł zbytecznych zakrztusił,
Wpadł kot z boku na niego, porwał i udusił.
Narrator opowiada historię, z której czytelnik sam ma wyciągnąć wnioski. Aby trafnie to uczynić i nie potraktować wypowiedzi szczura jako żartu, należy zwrócić uwagę na przymiotnikhardzie, który informuje, że szczur jest pyszny.