Dotychczasowa nauka niezdolna była dać człowiekowi panowanie nad przyrodą, jest więc bezużyteczna. Nauka, która ma być potęgą, nie istnieje, musi być dopiero zbudowana. Trzeba odwrócić metodę i operować nie założeniami, lecz doświadczeniem.
„Jedyna przeto nadzieja w rzetelnej indukcji".
Nauka ma do wyboru dwie drogi:
droga, którą nauka kroczyła dotychczas, od danych zmysłowych przerzuca się od razu do najogólniejszych twierdzeń, by z nich potem dedukować dalsze twierdzenia. Jest to jednak postępowanie wadliwe: antycypuje fakty, zamiast je interpretować.
druga droga: ta dane zmysłowe uogólnia stopniowo.
To jest droga właściwa, „umysłowi ludzkiemu nie skrzydeł potrzeba, lecz ołowiu". Stopniowym uogólnianiem osiąga się twierdzenia średniej ogólności, które są najpłodniejsze.
Stopniowe uogólnianie wiedzy - oto jest indukcja, właściwa metoda nauki.