Na kontynencie afrykańskim ma miejsce kumulacja szeregu czynników przyrodniczych, politycznych, gospodarczych, która decyduje o tym, że problem głodu przybiera tam szczególnie drastyczne rozmiary.
Angola jest jednym z państw, gdzie zaznacza się on szczególnie wyraźnie. Śmierć z głodu jest tam na porządku dziennym, liczba głodujących nie jest precyzyjnie określona, ale wynosi na pewno nie mniej niż pół miliona osób. Problem głodu nasilił się w Angoli na taka skalę przez 27- letnią wojnę domową (od roku 1975), której przedmiotem była dostępność do bogactw naturalnych (ropy naftowej i diamentów). Wojna ta całkowicie pogrążyła gospodarkę narodową, wpędziła cały naród w straszliwą biedę, z której nie tak prosto jest się teraz wyzwolić. Działania zbrojne poczyniły ogromne spustoszenia w infrastrukturze. Przez całe lata wojny uprawy były z premedytacją niszczone przez oddziały przeciwników.
Potrzebna jest pomoc międzynarodowa, która przywróci mieszkańcom Angoli namiastkę normalnego życia i stworzy warunki do egzystencji dla kolejnych pokoleń.
Najniższą temperaturę na Ziemi odnotowano na Antarktydzie 21 lipca 1983 roku w okolicy radzieckiej stacji badawczej , było 89,2 stopnia Celsjusza poniżej zera.