Lekcja: "Groza gór wysokich w poezji Kazimierza Przerwy - Tetmajera"
Stanisław Gałek, Na tatrzańskiej hali (fragment), po 1920.
W tych „wiecznych okręgach ciszy” rozbrzmiewa straszliwy huk podczas burzy. Błyskawice przypominają skry, jakie lecą spod kopyt biegnących bawołów. Ich grzmot jest jak ryk. Woda, podczas nawałnicy, bije o skały. Mgły „snują się w powietrzu”. Ich smugi drgają w przestrzeni gór. Unoszą się nad tą „skalną doliną” tak, „jakby dzwonienie szumu kołysały i niosły je od jodeł i limb między skały”.
Milczenie gór przerywają spadające w otchłań kamienie i głazy. Odbijają się od stromizn i z łoskotem lecą w dół. Wielkie skalne olbrzymy odwiecznie słuchają tych dźwięków.