Stoicy próbowali wyjaśnić powstanie i dzieje wszechświata. Boska pneuma, żywa, ognista materia, była dla nich początkiem świata, z którego, powstały pozostałe żywioły.
Odróżniali dwa okresy dziejów i mniemali, że po okresie kształtowania się, w którym pramateria różnicuje się coraz bardziej, następuje okres, gdy różnice te ponownie giną w jedności pramaterii.
Dokonuje się wówczas "pożar świata", co z ognia powstało, w ogniu ginie. A potem znów wszystko zaczyna się od początku i ciągle na nowo świat się rozwija, według tych samych praw powstają te same rzeczy i giną w tym samym porządku.