Między mędrcem a szaleńcem nie ma przejść. Cnota jest bowiem usposobieniem, które nie ulega stopniowaniu. Kto nie ma pełnej cnoty, nie ma jej wcale. Cnota jest dobrem jedynym.
Wszystko, co poza tym ludzie nazywają dobrami, jak bogactwo lub sława, może być źle użyte i może wyjść na złe, więc dobrem nie jest. Cnota jest dobrem, które cechuje samowystarczalność. Do szczęścia i doskonałości nic poza cnotą nie potrzeba.
Poza cnotą i jej przeciwieństwem, złem, wszystko jest obojętne - bogactwo, siła, uroda, zaszczyty, nawet zdrowie i życie. Wszystkie te nietrwałe, znikome rzeczy nie są potrzebne do szczęścia i brak ich nie może powodować nieszczęścia, w tym właśnie sensie są obojętne.
Mędrzec ignoruje je i przez to jest prawdziwie niezależny.