Człowiek wyrywa się z istnienia do prawdziwego bytu, czyli z przemijania do wieczności, wyrazem tego jest przede wszystkim religia.
Dla człowieka jest niezbędna, ale niesie mu wątpliwości i cierpienie, nic bowiem nie może zapełnić przepaści między nim a bytem Boskim, wiecznym, absolutnym.
Każde zbliżenie się do Boga poniża człowieka, przekonuje o własnej bezsile. Wywołuje „lęk i drżenie”. Lęk i drżenie: to naturalny sposób, w jaki w istnieniu ludzkim objawia się Bóg.