|
Kazimierz Tetmajer wraz z synkiem Kazimierzem Stanisławem w 1907 r.
|
Autor „Maryny z Hrubego” najpierw przyglądał się górom,
a następnie utrwalał je w swej poezji
i prozie. Tworzył swoją wizję Tatr, poprzez kontakt z ich rzeczywistym pięknem. W opinii niektórych ludzi, Tetmajer dał niezwykle potężną wizję świata tatrzańskiego,
i nikt nie będzie
w stanie stworzyć potężniejszej. Pozostanie ona pod tym względem nienaruszalna.
Tetmajer przedstawił w swej twórczości góry nieśmiertelne, piękne i pełne cudów. W świecie tatrzańskim wszystko jest możliwe, nawet to, że orzeł przemawia ludzkim głosem. Taką wizję był
w stanie stworzyć jedynie człowiek, który w górach wzrastał i potrafił zrozumieć milczenie głazów. Tetmajer według Ludwika Hieronima Morstina
„ (...) musiał (...) przejść wszystkie pustacie, drogi błędne i straszne, „ślizgie”, spiczaste kamienie, zdradne upłazy trawne, spadziste, utrudniające zbocza, turnie ziejące przepaściami, kąty lasów przepadłe, moczary skryte w gąszczu, spady wód szumiejace i koleby myśliwskie, leżące cicho
i tajemnie.
Musiał pokochać spojrzenie szukające oparcia, rozciągnięcie ciała na skale, zarzut ciupagi na konar,
w nie chcącym puścić w górę gąszczu, wrąb w pole lodowe.
Musiał być człowiekiem gór”.