Pozycja rycerstwa stopniowo rosła, a Władysław II Jagiełło opierał swoją władzę właśnie na bogatej szlachcie. Jan Długosz (polskihistoryk, dyplomata i duchowny) pisał, że szlachta polska wcześniej nie znała chciwości, a za jego panowania zaczęła mieć niewyczerpane wymogi, które powodowały rozszarpywanie Królestwa Polskiego. Doszło do tego, że szlachta odebrała królowi wszelkie prywatne i publiczne dochody. W czasie przygotowań do wojny z Krzyżakami, Kazimierz IV Jagiellończyk (syn Władysława II Jagiełły) w 1454 r. nadał szlachcie przywileje. Najpoważniejszym było prawo oddające jej decyzję w sprawie zwołania pospolitego ruszenia w ręce zjazdów ogółu szlachty poszczególnych ziem (sejmików, które od tej chwili były organizowane regularnie) oraz wolną wolę dotyczącą nakładania podatków.