Egzystencjalizm
Różnorodność doktryn podających się za egzystencjalizm bardzo utrudnia definicję tego kierunku. Istnienie jest przypadkowe, kruche, wypełnione troską i trwogą, ciążące do śmierci, otoczone nicością: tak mówi egzystencjalizm. Ale nie każdy, lecz tylko egzystencjalizm lewicy, Heideggerowski i Sartre'owski. Jest to egzystencjalizm w węższym rozumieniu. Można najkrócej określić go tezą, że istnienie ludzkie nie ma poza sobą oparcia, że jest wśród nicości. Jest to egzystencjalizm najradykalniejszy i zarazem najbardziej symptomatyczny dla epoki.
Egzystencjalizm w szerszym znaczeniu można określić tezą, że istnienie ludzkie nie ma swej istoty, to znaczy, że nie jest z góry wyznaczone, że człowiek je sam tworzy. W tym znaczeniu, i tylko w nim, możliwy jest drugi, chrześcijański egzystencjalizm.
Stosunek XX wieku do życia i świata znalazł odzwierciedlenie w tym kierunku. Doszło w nim do głosu poczucie niepewności, niestałości, przypadkowości losów, nastrój trwogi, panowania śmierci nad życiem, które w okresie wielkich wojen, a zwłaszcza drugiej, nawiedziły Europę.
|