Początkowo Kierkegaard oddziałał tylko w swoim kraju i raczej na polu religii niż filozofii. Okres, który nastąpił po jego śmierci, okres panowania pozytywizmu, scjentyzmu, mechanicyzmu, nie mógł oczywiście mieć zrozumienia dla jego myśli.
Jego czas przyszedł w XX wieku. Najpierw zaczęto go podziwiać jako psychologa, następnie jako teologa: pod jego wpływem powstała protestancka teologia, zwana „dialektyczną” lub „teologią kryzysu”, która w życiu doczesnym widziała wszędzie zarodki śmierci, a religię rozumiała jako nieszczęście człowieka, ale zarazem jako jedyny ratunek.
Wreszcie około 1930 r. nastąpił renesans Kierkegaarda jako filozofa: nowa filozofia „egzystencjalna” Heideggera, Jaspersa, Sartre'a i innych, stanowiąca jeden
z głównych prądów epoki, wzięła od Kierkegaarda nie tylko zagadnienia
i nazwę, ale
i podstawowe motywy.