Matematyczna była forma systemu Spinozy, treść zaś metafizyczna, był to wykład monistycznej nauki o jedności wszechrzeczy.
Głosił, że substancja jest tylko jedna, a jest nią Bóg. Bo aby coś istniało samo przez się, nie może być niczym ograniczone, musi być nieskończone, a nieskończona substancja - to Bóg. Substancja nie może być stworzona, gdyż wtedy miałaby przyczynę i istniałaby przez przyczynę, a nie sama przez się. Poza Bogiem nie może więc być substancji.
Bóg, czyli substancja - to dwie nazwy tej samej rzeczy.