|
Mechanistyczne wyjaśnienie przyrody jest absurdem.
|
Immaterializm to jedna część filozofii Berkeleya, druga była spirytualistyczna.
Aby istniały idee, muszą istnieć umysły, które
w sobie te idee noszą. Świat składa się więc nie
z samych idei, lecz z idei i umysłów. Umysły istnieją samodzielnie i są nosicielami idei: są prawdziwymi substancjami. Krytyka Berkeleya dotyczy substancji materialnych, nie duchowych.
Idee same przez się nie mogą istnieć, zakładają istnienie duchów czynnych. Duchy zaś ze swej natury są różne od idei, bo różne jest to, co czynne, od tego, co bierne.
Byt idei polega na tym, że są postrzegane, duchów - że postrzegają. Jedyną działającą przyczyną jest duch, więc wszelkie przemiany w świecie są natury duchowej, nie mechanicznej.