Potoczny pogląd na życie rozwijający się w XX w. znajdował pożywkę w ogólnych teoriach i praktycznych konsekwencjach, które wypływały z psychologii głębi, czy które wygodnie było z niej wyciągnąć.
Jedną z takich konsekwencji był sceptyczny stosunek do wiedzy i życia. Jeśli rozum jest tylko narzędziem instynktów, to nie ma racji oczekiwać, że odsłoni nam prawdę. Szczególnie normy i oceny nie mają bezwzględnej wartości, są tylko wyrazem naszych potrzeb i pragnień.
Ta konsekwencja psychoanalizy odpowiadała dwudziestowiecznemu prądowi nieufności do wiecznych prawd, norm, dogmatów w religii, moralności, nauce i sztuce.