Nowy Testament w przekładzie na gwarę górali Skalnego Podhala - polska praca studyjna będąca adaptacją
Nowego Testamentu
na
gwarę podhalańską
. W 2002 ukazały się Ewangelie, w 2004 Dzieje Apostolskie, Listy i Apokalipsa, zaś w 2005 całość wydania.
Autorką adaptacji (na podstawie polskiej
Biblii Tysiąclecia
) była Maria Matejowa Torbiarz, naczelnik wydziału kultury w Urzędzie Miasta
Zakopane
. Ponieważ górale z różnych regionów (np.
Nowego Targu
czy
Kościeliska
) mówią inaczej, autorka wybrała gwarę
Skalnego Podhala
, czyli m.in. Zakopanego. Różni się ona jednak od gwary, którą górale posługują się na użytek turystów.
Wraz ze wszystkimi księgami Nowego Testamentu przetłumaczono
lekcjonarz
, którzy używany jest w niektórych parafiach na Podhalu. Promotorem wydania był proboszcz Parafii Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem, ks.
Mirosław Drozdek
. Wydawcą przekładu było
Pallotinum
.
Ks. Władysław Zązel, kapelan Zarządu Głównego Związku Podhalan następująco skomentował wydanie przekładu:
- Nie znać Ewangelije, to tak, jak nie znać Pana Jezusa. Jak to dobrze, że górale bedom mogli jom cytać w mowie swoik ojców.[1]
Rada Języka Polskiego
poddała przekład na gwarę góralską - podobnie jak inne adaptacje na regionalne odmiany języka - zdecydowanej krytyce.[2]. W komunikacie zwrócono uwagę na nieprawidłowe użycie określenia "przekład", które zgodnie z zaleceniami Soboru Watykańskiego II przysługuje tylko przekładom z języków oryginalnych. Według RJP:
- [...] Rażą niestosowne i anachroniczne gwarowe ekwiwalenty realiów i wyrażeń biblijnych. [...] Próby idące w kierunku oddania Pisma Świętego w języku lokalnym lub środowiskowym niosą niebezpieczeństwo swego rodzaju „prywatyzacji” tego, co powszechne i wypracowane w drodze długiej tradycji przekładowej i egzegetycznej.[2]
Kontrowersje wzbudziło także stosowanie gwary góralskiej w trakcie liturgii w kościołach na terenie Podhala.[3]
Przypisy
Linki zewnętrzne